Eveline - luksusowy balsam odżywczo-regenerujący z masłem kakaowym

Hej! Dziś będzie o luksusowym smarowidle do ciała Eveline przeznaczonym do skóry suchej i wrażliwej, skóra mojego ciała jest raczej normalna (staram się nie opalać aby nie była przesuszona). Ten balsam ma nam dać odżywienie i natychmiastowe ujędrnienie.

Od producenta:

Skład:

Konsystencja:

MOJA OPINIA:

Opakowanie: Produkt mieści się w butelce wraz z pompką (podoba mi się to rozwiązanie). Z tyłu produktu producent zamieścił nam wszystkie ciekawiące nas informacje. W etykiecie produktu dominuje złoto, sądzę że jest to przemyślana decyzja i ma kojarzyć się nam ze złotem bo przecież nikt nie zaprzeczy iż złoto nie jest luksusem ? ;) Po odkręceniu pompki, możemy zerknąć ile nam zostało produktu. 

Zapach: Produkt pachnie jak gorzkie kakao. Zapach ten chwilę utrzymuje się na skórze a, potem ulatnia.

Konsystencja: Ma konsystencję lekkiego balsamu, idealny na wiosnę lato bo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu po sobie ani uczucia lepkości. Jak widać na zdjęciu jest w kolorze ecri.

Działanie: Zacznę od najważniejszego dobrze nawilża, na tyle że rano wstaję i czuję to nawilżenie i odżywienie skóry (przypominam mam skórę normalną). Podoba mi się to że jest to lekki balsam który szybko się wchłania i nie jest tłusty dlatego też idealny nawet do używania w dzień przed pracą, szkołą pod ubranie. Myślę że rzeczywiście wpływa na zdrowszy wygląd kolorytu naszej skóry. Jedyne z czym mogłabym się sprzeczać to ujędrnienie w 5 sek., owszem balsam przy regularnym stosowaniu ujędrnia naszą skórę ale na pewno nie w 5 sekund. 

Wydajność: Ma pojemność 225 ml i przy smarowaniu całego ciała wystarczy 2-3 tygodni. Mi na 2 tygodnie ale ja sobie nie żałuję ;)

Cena: Tu kosztuje 15,99 zł i jest to nowość na rynku.

fakt iż otrzymałam produkt nie wpłynął na moją opinię

Miałyście ?