Beglossy luty - 'Zakochaj się'

Hej! Wczoraj dotarło do mnie pudełeczko beglossy i dziś pokażę wam jaka była w nim zawartość ;) Więc post będzie pokazowy i trochę odpoczniemy od recenzji żebyśmy nie wpadli w rutynę i monotonność.

Pięknie wygląda, lubię walentynki a, jednym z tych powodów jest że motyw serca bardzo mi się podoba od dziecka. Przykładowo biżuteria z tym motywem zawsze przyciąga mój wzrok.. pierścionki, bransoletki, zawieszki na łańcuszek.

Wraz z lutowym pudełkiem dostałam magazyn beglossy, który pojawia się co 3 miesiące.

1. Postquam lakier do paznokci - w odcieniu ciemnego szarego i nawet cieszę się że dostałam ten lakier bo planowałam kupno szarego lakieru ( pokochałam ten kolor, jeśli chodzi o ubranie) i jest to mój pierwszy lakier szary w historii mojego żywota. Zawsze u mnie przeważają czerwienie i róże.

2. Physiogel krem łagodzący - ich nigdy mało, wiadomo zawsze się przyda

3. Styliste ultime mus do włosów -ładnie pachnie ale czy rzeczywiście podniesie włosy od nasady ? (na pewno to sprawdzę)

4. Kueshi tonik do twarzy - marka chyba niedostępna w Polsce więc fajnie i z chęcią wypróbuję

5. Auriga serum - fajnie że jest ale 3 ml to bardzo mało, biorąc pod uwagę że pełny produkt to 30 ml. No ale może uda mi się wyrobić o nim jakieś zdanie.

6. Efektima płatki pod oczy - nigdy takowych nie miałam więc przekonam się jak to działa..

7. dermo pharma krem brązujący - nie do końca mnie cieszy ponieważ boję się takich preparatów używać a, już szczególnie na twarz.. więc tu akurat nie moja bajka ale może zdobędę się na odwagę i wypróbuję ;)

Podsumowując w pudełku znalazły się przydatne kosmetyki więc z pewnością je wykorzystam. Najmniej jestem zadowolona z tego kremu brązującego.. ale kto wie może mnie do siebie przekona..

Miałyście któryś z powyższych ?