Hej! Dziś przedstawię wam krem do stóp marki Compeed -dotąd ta marka kojarzyła mi się jedynie z plastrami a, od niedawna wypuścili właśnie krem do stóp. Jak wiadomo o stopy też trzeba dbać ponieważ codziennie właśnie one dźwigają ciężar naszego ciała i są narażone na bolesne pękanie oraz zrogowacenia. Zapraszam do wpisu w którym ujawnię czy krem dostatnio nawilża nasze stópki ;)
Od producenta:
Skład:
MOJA OPINIA:
Opakowanie: Jest to plastikowa tubka, niestety nie widać stanu zużycia a, szkoda bo lubię wiedzieć ile zostało mi danego kosmetyku. Zamknięcie jest na klik a, otwór tubki w sam raz. Producent umieścił o produkcie wszystkie interesujące nas informacje a, szata graficzna kojarzy mi się z ich wcześniejszymi produktami a, mianowicie plastrami ;)
Zapach: Wyczuwam mocznik albo takie zielarskie nuty zapachowe ale zupełnie mi nie przeszkadzają ani nie są w żaden sposób dla mnie drażniące.
Konsystencja: Zalicza się do tych zdecydowanie gęściejszych co przekłada się na wydajność tego kosmetyku i już mała ilość wystarczy na użytek naszych stópek.
Działanie: Krem ten pozytywnie mnie zaskoczył i muszę przyznać że naprawdę dobrze nawilża i zmiękcza naszą skórę stóp po całodziennym wysiłku chodzenia i dźwigania ciężaru naszego ciała. Ja akurat nie mam popękanych stóp więc w tej kwestii się nie wypowiem ale krem przynosi ulgę zmęczonym stopom i rozgrzanym po tych upałach które funduje nam lato. Dodatkowym plusem jest na pewno to że krem wchłania się bardzo szybko więc niecierpliwi nie muszą się o to martwić ;) Skóra po aplikacji kremu jest jedwabiście gładka aż chce się ją dotykać ;)
Wydajność: Tubka kremu ma pojemność 75 ml więc to raczej standardowa pojemność, natomiast poprzez wydajną konsystencję krem starcza nam na 2 miesiące a, nie np. na miesiąc.
Cena: Ten krem to nowość a, dodatkowo skuteczny i kosztuje 24.99 zł ale moim zdaniem warto spróbować :)
Miałyście ?
PS. Nie było mnie tyle dni bo byłam na spontanicznych wakacjach na mazurach i Litwie :) ale już do was wróciłam i mam nadzieję że się nie gniewacie :)
Skoro warto, to zapiszę go sobie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam i raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar go zakupić. :)
OdpowiedzUsuńja naleze do tych niecierpliwych więc skoro szybko się wchłania ja go chcę ;)
OdpowiedzUsuńMoze się na niego skuszę ale aktualnie mam prawie cąły z Bielendy Happy End i też jest super;)
OdpowiedzUsuńChyba wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMuszę po niego sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńNo to pewnie fajnie wypoczełaś :)
OdpowiedzUsuńKrem mnie zaciekawił ale cena nie... :)
Fajnie, ze mam mocznik :)
OdpowiedzUsuńJa często zapominam o stopach :P, dobrze że przynajmniej nie są wymagające i wiele im nie trzeba :P. Fajnie działa :)
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś wypoczęta :)
OdpowiedzUsuńCo do kremu- widziałam go w aptece i oglądałam cóż to za nowość :) Będę musiała się skusić następnym razem, bo widzę że ideał :)
Kremiku nie znalam, ale chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze udalo Ci sie wyjechac na wakacje :)
Miałam go i był super :)
OdpowiedzUsuń