Opis producenta:
Skład:
Konsystencja:
MOJA OPINIA:
Opakowanie: Jest to tuba stojąca na wieczku, wykonana z miękkiego plastiku więc nie będzie problemu z wydostaniem produktu. Grafika bym powiedziała że jest soczysta i zachęca do wypróbowania kosmetyku. Wieczko sprawnie działa i jak do tej pory nic mi się z nim nie stało. Otwór kosmetyku jest wystarczający i sami kontrolujemy wyciskaną jego ilość.
Zapach: Niestety na zapachu się zawiodłam.. patrząc na obrazek liczyłam na soczystą morelę tymczasem otrzymałam raczej chemiczny zapaszek, który nie ma co ukrywać mi się nie podoba.
Konsystencja: Jest kremowa z małymi acz ostrymi drobinkami i jest ich dosyć sporo. Jest raczej gęsta i nie ma obawy że nam spłynie i ucieknie.
Działanie: Pomimo niezbyt fajnego zapachu muszę przyznać że jest to dobry zdzierak i to dość mocny. Oczyszcza naszą skórę np. z kurzu i resztek makijażu oraz pozostawia skórę gładką niczym pupa niemowlęcia. Bardzo ładnie zwęża pory ale nie jestem przekonana co do tego że dzięki niemu jest mniej wągrów czy zaskórników, moim zdaniem a, przynajmniej u siebie nie odnotowałam takiego cudu. A dlaczego mówię o cudzie.. ponieważ jeszcze nie zauważyłam aby którykolwiek peeling to robił. Cera po nim wygląda na wypoczętą i promienną, jest rozjaśniona więc ogółem wygląda na zdrowszą.
Wydajność: Mi starczy zapewne do 2 miesięcy więc dosyć długo a, to dlatego że nie używam go codziennie tylko do 2 lub góra trzech razy w tygodniu.
Cena: Waha się od 10-12 zł, można na promocjach zapewne upolować go taniej ale ogółem jest to przystępny produkt.
Czy kupię ponownie ? Być może
Podsumowując być może w przyszłości go jeszcze kupię bo działanie ma naprawdę niezłe, dość porządnie zdziera i może być wręcz za mocny dla cer wrażliwych z naczynkami ale przy mojej mieszanej raz czy dwa w tygodniu przydaje się takie mocniejsze starcie. Gdyby zapach był pięknie morelowy zapewne chętnie bym do niego często wracała ale jak na tak tani i drogeryjny produkt nie żałuję jego użytku.
Miałyście ?
Nie miałam go :P Podoba mi się jego mocne zdzieranie :)
OdpowiedzUsuńmi też ;) lubię to uczucie gładkiej skóry ;)
UsuńDziałanie faktycznie fajne, ale szkoda ze tak kiepsko pachnie.. ;)
OdpowiedzUsuńza działanie mu to wybaczam :)
UsuńDla mnie trochę za mocny, bo właśnie mam cerę wrażliwą , naczynkową, ale fajnie, że u Ciebie się sprawdza
OdpowiedzUsuńw takim wypadku rzeczywiście może być dla ciebie za mocny..
Usuńdla mnie zbyt mocny ;/
OdpowiedzUsuńNoe mialam jeszcze do czynienia z ta firma
OdpowiedzUsuńja już kilka produktów miałam ;)
UsuńSzkoda, że taki mocny i posiada ten chemiczny zapach:/
OdpowiedzUsuńmi akurat nie przeszkadza że jest mocny a, jest to wręcz zaletą dla mnie ;)
UsuńNie miałam jeszcze nic z Sorayi :) Szkoda, że zapach ma chemiczny. Jestem ciekawa czy by mi się spodobał ogólnie ten peeling :)
OdpowiedzUsuńwarto przetestować w szczególności że cena jest niska :)
UsuńNie lubię mocnych zdzieraków do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńno wiadomo każda cera potrzebuje czego innego ;)
UsuńCzytałam o nim wiele pozytywnych opinii, ale jeszcze ni używałam. Przerzuciłam się na peelingi enzymatyczne :)
OdpowiedzUsuńja mam do wypróbowania właśnie dwa peelingi enzymatyczne :)
Usuńjestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com
niestety nic specjalnego..
Usuńkiedyś se go kupię.
OdpowiedzUsuńLubię mocne drapaki, więc zobaczymy
OdpowiedzUsuńja też :) szczególnie jeśli mam dużo suchych skórek..
UsuńMuszę go mieć ;)
OdpowiedzUsuńMam na niego ochotę, lecz nie mogę go nigdzie znaleźć. :D
OdpowiedzUsuńja kupiłam w supermarkecie Carrefour ;)
UsuńJa nie używam takich mocnych zdzieraków do twarzy, szkoda że zapach taki kiepski :).
OdpowiedzUsuńmi akurat te mocniejsze nie przeszkadzają o ile nie mam podrażnionej skóry :)
UsuńBardzo lubię mocne zdzieraki. Ale myślałam, że będzie soczysta morelka ;)
OdpowiedzUsuńja też ale chociaż działanie mnie nie zawiodło ;)
UsuńNiestety nie dla mnie mam cerę suchą, ale dobry produkt na prezent dla kogoś kto ma taką cerę i lubi takie kosmetyki
OdpowiedzUsuńto prawda ;)
UsuńMam ten peeling i również na zapachu się trochę zawiodłam ;/
OdpowiedzUsuńale działanie przynajmniej to rekompensuje ;)
UsuńKiedyś go miałam i byłam zadowolona, choć nie wiem czy to była ta sama wersja :)
OdpowiedzUsuńw sumie Soraya ma kilka wersji ;)
Usuńmiałam go i fakt, pachnie dziwnie, ale dobrze działa:)
OdpowiedzUsuńto prawda ;)
UsuńSzkoda że ten zapach nie jest zbyt ładny, bo chętnie bym kupiła
OdpowiedzUsuńwybaczam za działanie ;)
Usuńszkoda, że zapach niespecjalny...
OdpowiedzUsuńale da się przeżyć ;)
UsuńMam na niego chętkę :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale własnie mój z Avonu mi się kończy, więc może go wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńja z avonu muszę wypróbować serię planet spa ;)
Usuńkusi mnie ten peeling ale obawiam sie bo soraja mnie kiedys uczuliła
OdpowiedzUsuńto rzeczywiście musisz być ostrożniejsza..
UsuńNie slyszalam o nim wczesniej ;) 3mam kciuki za unormowanie skory!
OdpowiedzUsuńwłaśnie z nią walczę, odrobinę widzę poprawy :)
UsuńSłyszałam, że jest ok. Może wypróbuję. :P
OdpowiedzUsuńKochana najlepiej jak pójdziesz na badania jak najszybciej !! a jesli chodzi o produkt to niestety go jeszcze nie używałam :):)
OdpowiedzUsuńwww.Anita-Turowska.blogspot.com
właśnie myślę nad wyszukaniem jakiegoś dobrego dermatologa ;)
Usuńjak za mocny i zapach sie nie podoba to może coś lepszego znajdziesz.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
za mocny to on nie jest dla mnie ;)
UsuńJa lubię kosmetyki owocowe, ale jak zapach zbyt mocny to też nie za dobrze..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
zapach nie jest mocny, sam peeling należy do mocniejszych ;)
UsuńMam go w zapasach, już dość długo... tak to jest tak się kupuje na zapas :)
OdpowiedzUsuńcoś wiem na ten temat :)
UsuńMiałam! Byl bardzo wydajny, i bardzo ciekawie scierał. gdybym miala kiedyś wrócic do niego ponownie, to jak najbardziej. I wydaje mi sie że widziałam ostatnio własnie ten peeling tylko w mniejszej wersji - chyba soraya zmieniła pojemnść bo cena była taka sama, albo cos mi sie wydawało:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZerknij w skład... POLYETHYLENE - wcierasz sobie w ciało PLASTIK... https://goo.gl/wEU100 #BanTheBead
OdpowiedzUsuń