Le'maadr - woda micelarna do demakijażu

Hej! Dziś opowiem wam o nieodłącznym elemencie demakijażu, jest to kosmetyk wręcz niezbędny dla każdej kobiety która uważa makijaż za nieodłączny element dnia. W kręgu tych kobiet jestem również ja a, micel o którym dziś będzie jest firmy Le'maadr ( ja otrzymałam go w pudełku beglossy i jest to miniatura o pojemności 100 ml a, pełny produkt to 500 ml).

Opis produktu:

Skład:

MOJA OPINIA:

Opakowanie: Jest to buteleczka z zamknięciem na klik, które sprawnie działa i nie "ułamała się". Dodatkowy plus za przezroczystą butelkę i dzięki temu widzimy stan zużycia. Szata graficzna prosta ale ja takie lubię. Otwór butelki jest mały i w sam raz aby dozować dla nas odpowiednią ilość płynu.

Zapach: Micel jest bezzapachowy więc to będzie duży plus dla fanek kosmetyków, miceli bezzapachowych.

Konsystencja: Tak jak w przypadku innych miceli wygląda jak zwykła woda tyle że jest nie jest wcale taka zwykła.

Działanie: Na początku się go bałam że będzie szczypał w oczy i je podrażniał (zawsze tak mam przed micelem którego nie znam) ale okazało się że zupełnie nie potrzebnie. Dokładnie zmywa i oczyszcza twarz z makijażu, zanieczyszczeń, nie podrażnia oczu zupełnie i cieszę się z tego bo moje oczy należą do wrażliwych i mają tendencję do łzawień. Radzi sobie z tuszami, eyelinerem, podkładami czy szminkami. Nie testowałam go na kosmetykach wodoodpornych bo aktualnie takowych nie posiadam.

Wydajność: 100 ml wystarczy mi może na 2 tygodnie ;) wiadomo jak to jest z micelami, szybko się je zużywa (szczególnie jak malujemy się codziennie tak jak ja).

Cena: Za pełny produkt 500 ml płacimy ok.27 zł więc dla mnie nie jest jeszcze ceną 'zaporową'.

Czy kupię ponownie ? TAK

Podsumowując ten micel robi to co powinien, dokładnie oczyszcza twarz z makijażu, nie podrażnia i nadawać się będzie również dla tych co mają wrażliwą cerę i oczy. 

Miałyście ?