Od producenta:
Skład:
Konsystencja:
MOJA OPINIA:
Opakowanie: Produkt ten kupujemy w kartonowym pudełku a, w nim tubka z miękkiego plastiku i łopatka. Producent wszystko dokładnie opisuje. Całość jest utrzymana w kolorystyce zieleni. Nie ma problemu z wydobyciem produktu.
Zapach:Jest to połączenie aloesu z typowym zapachem towarzyszącym tego typu produktom. Na szczęście po zmyciu produktu zapach także znika.
Konsystencja: Należy do lekkich i trzeba uważać aby nam nie wyciekła z miejsca depilowanego.
Działanie: Niestety krem nie depiluje owłosienia z ciała czy też okolic bikini, zupełnie sobie z tym nie radzi. Nie koi, nie łagodzi podrażnień, nie nawilża oraz nie regeneruje tak jak to obiecuje producent. Jedyne z czym sobie radzi krem to z drobnymi włoskami tzw. meszkiem nad górną wargą. Niestety pozostawienie kremu na 5 minut nic nie daje, ewentualnie przy 10 jest efekt w przypadku depilacji tzw. wąsika. Przyznam że raz przekroczyłam ten czas do 20 minut ale to był błąd ponieważ produkt niesamowicie podrażnił moją skórę i narobił drobnych ranek.
Wydajność: Jest raczej niska biorąc pod uwagę że produkt ma depilować ciało , bikini i twarz więc w tym wypadku produkt byłby na raz, chyba że używać go będziemy do depilacji samego wąsika, tak ja robię ponieważ w innych miejscach nie zdał egzaminu.
Cena: Ok 8-10 zł więc cena niewysoka ale produkt również jest niskich lotów.
Czy kupię ponownie ? NIE
Podsumowując produkt kiepsko się u mnie sprawdził i jeśli wszystkie kremy tak działają to ja nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. Jedyny plus to depilacja wąsika ale tak to nic poza tym.
A jakie są wasze przygody z tym typem depilacji ?
Używałam- nie podrażnił i nie był najgorszy :))
OdpowiedzUsuńOpakowanie zdecydowanie zachęca do zakupu! Szkoda tylko, że efekt słaby :/ Nie mam zbyt dużego doświadczenia z kremami do depilacji, ale to co kiedyś używałam, niestety działaniem (a raczej jego brakiem) przypomina Twój opis...
OdpowiedzUsuńa szkoda bo ta metoda mogła by być fajna gdyby tylko działała ;)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził, ja już dawno nie używałam kremów do depilacji :)
OdpowiedzUsuńNie lubię kremów do depilacji, nie sprawdzają się niestety ;/
OdpowiedzUsuńu mnie też niestety się nie sprawdzają..
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził, czasami używam kremy do depilacji i zawsze wszystkie dawały radę bo mam jasne i delikatne owłosienie. Czasami trzeba jedynie dać im więcej czasu.
OdpowiedzUsuńja jestem brunetką i raczej mam typ mocnego owłosienia i dlatego te kremy mogą nie działać..
Usuńja znam tylko Veet i Joannę
OdpowiedzUsuńTego akurat kremu nie mialam, ale wszystkie inne, ktore sie u mnie przewinely, moglabym podsumowac tak samo ;)
OdpowiedzUsuńmój to jest drugi i tracę nadzieję na depilacje tym typem produktów..
UsuńJa od zawsze używałam depilatora, ale czeka na mnie opakowanie kremu do depilacji i nie powiem ciekawi mnie on- jak może krem ze szpatułką usunąć owłosienie? :P Właśnie Bielenda pokazała, że nijak, szkoda, że się nie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńo ile ktoś ma łagodne i prawie niewidoczne to pewnie te kremy wtedy działają ;)
Usuńoj bubelek... szkoda...
OdpowiedzUsuńja też się rozczarowałam..
Usuńdlatego ja wielbię się z depilatorami tylko ;p
OdpowiedzUsuńja się boję tego bólu ;)
Usuńjak to dobrze, że ja takich produktów nie musze używać :P
OdpowiedzUsuńnaprawdę zazdroszczę ;)
UsuńKilka razy próbowałam i Veeta i Vanitę i chyba coś jeszcze i nie... ta metoda jest nie dla mnei.
OdpowiedzUsuńdla mnie również nie.. choć może jeszcze wypróbuję..
UsuńU mnie ten typ depilacji także się niestety nie spisuje :/
OdpowiedzUsuńu mnie chyba także..
UsuńJa używam tych kremów do depilacji bikini i u mnie sprawdzają się świetnie. Trzeba jednak przytrzymać je chwilę dłużej niż zaleca producent.
OdpowiedzUsuńjak przytrzymałam dłużej (bo zapomniałam się) to powstały w tym miejscu małe ranki i strasznie podrażnił to miejsce..
Usuńja miałam z bielendy taki hmm różowo biały jak dobrze pamiętam-przeznaczony do bikini no wprost jest rewelacyjny jak dla mnie bardzo łągodny!
OdpowiedzUsuńmoże wypróbuję ;) choć u mnie takie kremy chyba kiepsko działają
UsuńJa już nie bawię się takimi rzeczami :)
OdpowiedzUsuńnic tylko pozazdrościć ;)
UsuńMiałam go bardzo dawno temu i też nie byłam zadowolona :(
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć że nie tylko u mnie tak kiepsko się sprawdził ;)
UsuńMiałam wersję różową i nawet byłam z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuń