Playboy #generation żel pod prysznic

Hej! Dziś będzie o żelu do kąpieli playboy który znalazł się u mnie przypadkiem , a dokładniej pewnego dnia przyszedł kurier wręczając mi paczkę z tym żelem a ja zupełnie nie mam pojęcia skąd i dlaczego i prawdopodobnie już się tego ie dowiem.. Ale jako że go dostałam przypadkiem postanowiłam zużyć i wypróbować.

Od producenta:

Skład:

Konsystencja:

MOJA OPINIA:

Opakowanie: Plastikowa butla która mieści 250 ml produktu, z zamknięciem na klik. Dodatkowo butla jest przezroczysta więc możemy kontrolować stan zużycia. Produkt dozuje odpowiednią ilość żelu. Butla jest idealnie wyprofilowana do naszych dłoni. Grafika dosyć dziewczęca i można powiedzieć młodzieżowa.

Zapach: Jest wiśniowy i słodki ale nie mdlący ani nie męczący. Niestety nie utrzymuje się długo, właściwie po chwili się ulatnia ale podczas kąpieli przyjemnie ją umila więc nie uważam tego za minus szczególnie że po kąpieli stosuję inne wszelakie mazidła.

Konsystencja: Jest kremowa i przyjemna dla naszego ciałka, świetnie się pieni. Nie jest lejąca ale do gęstych również nie należy. 

Działanie: Przyjemnie pachnie umilając mi kąpiel , dobrze oczyszcza i się pieni czyli dostaję to czego oczekuję od żeli do mycia. Oczywiście nie podrażnia ani nie wysusza. Oczywiście ja nie oczekuję nawilżenia od tego typu produktów bo od tego mam balsamy, masła itp.

Wydajność: Wystarczy na ok miesiąc używania co przy takiej pojemności uważam za dobry wynik.

Cena: Ok 12 zł, w promocji pewnie taniej więc warto na takie okazje czekać.

Czy kupię ? BYĆ MOŻE

Podsumowując żel robi co ma robić a, do tego umila kąpiel fajnym zapachem. Być może wrócę do niego kiedyś choć ja uwielbiam zmieniać kosmetyki a żele do kąpieli to już w szczególności.