Ps. Cieszę się że podoba się wam nowy wygląd bloga bo mi również bardzo ;)
Od producenta:
Skład:
Konsystencja:
MOJA OPINIA:
Opakowanie: Produkt ten znajduje się w butli z pompką jak większość tego typu produktów. Grafika opakowania jest przejrzysta i mi się podoba. Pompka sprawnie działa oraz dozuje odpowiednią ilość produktu. Z tyłu opakowania jest również obietnica producenta, sposób użycia i skład. Zazwyczaj w mydłach w płynie producent nie umieszcza żadnych obietnic a , tu proszę jest.
Zapach: Nazwa głosi Tomaryndowiec z zieloną pomarańczą.. a ja zachodząc w głowę.. -kurczę co to jest ten tomaryndowiec..? No więc wygóoglowałam i znalazłam! Otóż jest to tropikalne drzewo. Nie wiem jak pachnie tomaryndowiec, natomiast zapach jaki wyczuwam to takie słodkie cytrusy. Po umyciu zapach jest lekko wyczuwalny ale niedługi czas.
Konsystencja: Jest w żelowej formie, zupełnie jak żele pod prysznic. Barwa żelu jest zielona co zapewne nawiązuje do nazwy.
Działanie: Źel ten dobrze się pieni i oczyszcza nasze dłonie. Zupełnie się z tym nie zgodzę że nawilża dłonie po każdym myciu, więc aby dopełnić rytuał dłoni ja zawsze po myciu staram się je kremować aby nie doświadczać uczucia suchych dłoni. Owszem usuwa zabrudzenia i tłuszcz z naszych dłoni ale nie wszystkie kuchenne aromaty neutralizuje, szczególnie jeśli chodzi o te mocniejsze np. ryba, marynaty mięsne.. Czy nadaje długotrwałe uczucie odświeżenia ? Hmm.. to zależy, każdy inaczej będzie interpretował pojęcie długotrwale ale moim zdaniem w tej kwestii jest w porządku.
Wydajność: Ok 3-4 tygodni używania przy pojemności 270 ml, jeżeli ktoś spędza większość dnia w domu to oczywiście starczy mu na krócej ale ja do domu przychodzę późnym popołudniem.
Cena: Ja za swój egzemplarz zapłaciłam 6,30 zł więc cena przyzwoita choć za 4.50 czy 5 zł mogę dorwać mydła Luksji czy Palmolive które są bardzo przyjemne w użytkowaniu.
Czy kupię ponownie ? BYĆ MOŻE
Podsumowując mydło daje radę ale nie jest to nic nadzwyczajnego a, raczej po prostu przeciętniak. Może wypróbuję inne zapachy ale tylko wtedy jeśli w pobliżu nie będzie ciekawszego mydła do dłoni.
A wy co sądzicie o tym mydle ?
lubie wszystko co pomarańczowe
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym go wypróbowała :]
OdpowiedzUsuńMa świetne opakowanie! :)
OdpowiedzUsuńLubie cytrusowe zapachy , chętnie po nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńoo tak, myślę, że zapach dla mnie! na pewno się rozejrzę :D
OdpowiedzUsuńNie widziałam ich jeszcze, ale może kiedyś się skuszę :))
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Ziaja ma takie produkty w ofercie :) Ja często w mydełka do rąk zaopatruję się w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam. ;) ale wygląda fajnie. :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie spełnia wszystkich obietnic.
OdpowiedzUsuńWzięłaś udział w konkursie u mnie, ale zostawiłaś komentarz nie w tym wpisie, co trzeba.
OdpowiedzUsuńWpisz go we wpisie konkursowym, żeby spełniał warunki regulaminu i żeby całe jury go od razu znalazło! :-)
Nie widziałam go jeszcze szczerze mówiąc. Brrr... szkoda, że mocnych zapachów nie usuwa. Chociaż chyba mało jakie mydło sobie z tym radzi :/ I potem się chodzi z jakimiś cebulowymi rękoma ;/
OdpowiedzUsuńzaciekawiło mnie to mydełko :)
OdpowiedzUsuńJuż samo opakowanie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńnigdy nie spotkałam tego mydła :) szkoda, że nie nawilża tak jak zapewnia producent
OdpowiedzUsuńspodziewałam się że obietnice producenta trzeba będzie traktować z przymrużeniem oka ;)
Usuńciekawa jestem jak pachnie
OdpowiedzUsuńogólnie lubię kosmetyki Ziaji, chociaż nie wszystkie sprawdzają się w 100%
ja też lubię ale kilka razy trafiłam już niestety na buble..
Usuńhmm nie widziałam mydełka
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, chętnie przetestuję :)
OdpowiedzUsuńzapach słodkich cytrusów pewnie by mi się spodobał, bo to jedna z moim ulubionych nut zapachowych:)
OdpowiedzUsuńto pewnie tak ;)
UsuńNie miałam. Bardzo ładnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale po zapachu sądzę,że by mi się spodobał
OdpowiedzUsuńMiałam herbatę chyba z cynamonem:))
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się właśnie pomiędzy tymi dwoma ;)
UsuńLubię ten zapach :)
OdpowiedzUsuńZacieawiło mnie, chociaż wolałabym, żeby lepiej neutralizowało aromaty ;)
OdpowiedzUsuńja też ;) gdyby neutralizował brzydkie zapachy byłabym w siódmym niebie ;)
UsuńNie miałam, ale ostatnio mam wiecej produktów od Ziai i jestem z nich zadowolona (gł z Koziego mleka) :)
OdpowiedzUsuńmam z koziego mleka mleczko do kąpieli w zapasie i ciekawe jak się sprawdzi ;)
UsuńNajbardziej jestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńnie powala na kolana ale też mi nie przeszkadza ;)
Usuńszkoda, że słabo nawilża
OdpowiedzUsuńja przypuszczałam że tak będzie bo rzadko które mydło nawilża, po prostu chciałam pokazać na ile prawdziwe są obietnice producenta ;)
Usuńmydła jeszcze nie miałam z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty z Ziaja
OdpowiedzUsuńja zależy które ;)
Usuńnie używałam jeszcze tego mydła
OdpowiedzUsuńOgólnie to wolę mydła w kostkach, są bardziej wydajne.
OdpowiedzUsuńW tym mydełku jedyne co mnie kusi to opakowanie, bardzo mi się podoba :)
Ja jeśli chodzi o mydła w kostce to naturalne, glicerynowe a, nie typu fa czy dove ;)
Usuń