Od producenta:
Skład:
Konsystencja:
MOJA OPINIA:
Opakowanie: Przezroczysta butla z pompką, która sprawnie działa i można śmiało brać na wyjazd ponieważ pompka posiada blokadę i nie musimy martwić się że np. w plecaku nam się wyleje. Dodatkowo kontrolujemy stan zużycia produktu. A opakowanie pomimo swej prostoty wygląda elegancko.
Zapach: No mi niestety nie przypadł do gustu , przede wszystkim zapach jest pomieszany i dlatego też niezbyt atrakcyjny. Bo uwierzcie mi że brzoskwinia, cytrusy i zielona herbata w jednym to nie jest dobre połączenie. Utrzymuje się niedługi okres czasu.
Konsystencja: Na pewno należy do tych lekkich a, nawet lekko płynnych.
Działanie: Produkt ten bardzo szybko się wchłania, po prostu momentalnie. Nie pozostawia lepkości na skórze więc nie ma mowy o tłustym filmie. Tak jak przypuszczałam produkt nie redukuje cellulitu a, już na pewno nas nie odchudzi. Skóra po posmarowaniu nim jest przyjemna w dotyku. Jeżeli chodzi o nawilżenie to jest przyzwoite ale ja w zimę jednak wolę bardziej gęste konsystencje.
Wydajność: Starczy na 1-1,5 miesiąca przy regularnym stosowaniu.
Cena: Wynosi 16 zł ale osoby liczące na obietnice producenta niestety się rozczarują ale jeśli chcecie wypróbować tak po prostu serum kolagenowe to może niektórym osobom przypaść do gustu.
Czy kupię ponownie ? NIE
Podsumowując niestety to produkt u mnie na raz czyli nie warty powrotu do niego. Szkoda że zapach jest taki nijaki bo w smarowidłach lubię piękne zapachy ale cieszę się że nie śmierdzi rybą.. Ale osoby które lubią produkty szybko wchłaniające się które nie pozostawiają lepkości mogą polubić ten produkt.
Ps. Jak wam się podoba nowy wygląd bloga ? ;)
ja nie używam takich produktów ;-)
OdpowiedzUsuńmiałam i też szału nie robił nawet nie pachniał :(
OdpowiedzUsuńNo zapach niestety nie powala..
UsuńSzkoda, że się nie spisał..
OdpowiedzUsuńLubię lekkie konsystencje, więc chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńAle słabe nawilżenie i działanie..
UsuńZapach tej serii jest paskudny ;/ miałam kolagenowy balsam do ciała i się nie sprawdził..
OdpowiedzUsuńNo popieram, u mnie też zero działania..
Usuńnie miałam go, szkoda że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńW takiej cenie można znaleźć coś lepszego :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńMiałam kiedyś próbkę i zapach to mi sie spodobał : p ale szkoda, ze tak se nawilża :(
OdpowiedzUsuńChyba ze twoja skóra jest nie wymagająca ? w przeciwnym wypadku by cię rozczarował
UsuńBardzo mi się podoba nowy wygląd bloga:)
OdpowiedzUsuńJa mam go gdzieś, ale tak właśnie przypuszczałam, że będzie za lekki.
dziękuje ;)
UsuńWygląda bloga świetny , u mnie serum się również nie sprawdziło :(
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Nie znam tej firmy
OdpowiedzUsuńJa też nie wierze, że takie kremy, żę likwidują cellulit itp.
Jednak jeśli kobieta ćwiczy i zdrowo się odżywia to takie kremy mogą działanie wspomagać i dobrze nawilżać
sorry za błędy to chyba przez przemęczenie.
OdpowiedzUsuńNajlepsze nawilżenie dają zimą produkty z Neutrogeny
wypróbuję bo nigdy nie miałam ;)
Usuńjakie tu zmiany u Ciebie zaszły, prawie bym nie poznała gdzie jestem :D
OdpowiedzUsuńhaha dobrze że jednak nie uciekłaś ;)
UsuńMialam na niego ochote, ale chyba sobie daruje ;)
OdpowiedzUsuńlepiej tak bo będziesz zawiedziona..
UsuńPlus za wygodne opakowanie. Szkoda, że działaniem nie zachwyca. Spodziewać się odchudzenia czy redukcji cellulitu nie ma co, ale coś ujędrniać, wygładzać i lepiej nawilżać już by mogło ;)
OdpowiedzUsuńto prawda mogłoby, szkoda że jednak tego nie czyni..
UsuńNie lubię tej firmy! Nic co prawda nie miałąm ale jakoś nie kusi...
OdpowiedzUsuńZ serii z kolagenem z BingoSpa miałam jedynie kolagen do kąpieli, który był świetny.
OdpowiedzUsuńmoże wypróbuję ;) i jestem ciekawa jak inne ich rzeczy się u mnie sprawdzą, na razie stoją w zapasach ;)
Usuńnie wiem czy miałam kiedykolwiek coś z Bingo Spa
OdpowiedzUsuńjakoś nie mam ochoty
Nie miała tego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńNowy wygląd bloga mi się bardzo podoba :)
dziękuje ;)
UsuńWygląd bloga świetny :) Nie wierzę w działania takich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńdziękuje ;)
UsuńJeszcze nic nie miałam z tej firmy. A wygląd bloga - super.
OdpowiedzUsuńślicznie to wykoncypowałaś na blogu :) a to mazidło jak i cała firma to dla mnie niekusząca rzecz;p
OdpowiedzUsuńświetny nagłówek, mnie ten kosmetyk pewnie na krócej by starczył.
OdpowiedzUsuńdziękuje ;) ja cała się nim nie smarowałam i dlatego ;)
UsuńKiedyś bardzo kusiły mnie kosmetyki tej firmy ale już mi przeszło , miałam kilka kosmetyków i najmilej wspominam migdałowe masło do ciała :)
OdpowiedzUsuńja mam tak samo :) z każdym kolejnym utwierdzam się że moja fascynacja była nie potrzebna..
UsuńNie czuję się skuszona ;p
OdpowiedzUsuńjakoś mnie nie kusi
OdpowiedzUsuńa nowy wygląd bardzo fajny
Nie miałam tego produktu. ;) Jakoś te kosmetyki mnie nie kuszą.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich oleje, ale generalnie po nic innego z ich firm nie sięgam.
OdpowiedzUsuńja mam olej arganowy 10 ml od nich raz wczoraj użyłam i wydaje się być spoko, zobaczymy co dalej ;)
UsuńCiekawa jestem działania tego produktu ;)
OdpowiedzUsuńPs. bardzo u Ciebie ładnie, jestem pierwszy raz, ale będę zaglądać :)
nie znam go ale jakoś zupełnie mnie nie kusi...
OdpowiedzUsuńŚliczny wygląd bloga :)) ja się na takich kosmetykach nie za bardzo znam :))
OdpowiedzUsuń