Ps. Podzielę się z wami że w sobotę mój M. zabiera mnie na noc muzeum i ogromnie się z tego powodu cieszyć, niektóre odwiedzę po raz pierwszy a, inne zobaczę po kilku latach ;)
Od producenta:
Skład:
Konsystencja:
MOJA OPINIA;
Opakowanie: Jest to tubka o złotym wyglądzie podobnie jak krem o którym pisałam notkę wcześniej, Posiada zamknięcie na klik które sprawnie i bez zarzutu działa. Opakowanie wykonane z miękkiego plastiku.
Zapach: Jest o wiele słabszy niż krem i przez to też delikatniejszy i w tej wersji zapach bardziej mi się podoba, dodatkowo wyczuwam nutę słodyczy w tej wanilii.
Konsystencja: Jest delikatnie kremowa z małymi drobinkami, choć dosyć ostrymi, dzięki temu możemy wykonać porządne złuszczanie martwego naskórka.
Działanie: Jestem pozytywnie zaskoczona działaniem tego kosmetyku, muszę przyznać że świetnie wygładza i złuszcza martwy naskórek naszych dłoni. Po zastosowaniu czuję że dłonie są gładkie, wypoczęte i zregenerowane. Dodam też że mój M. również go użył i był zadowolony, możecie sobie wyobrazić faceta który cały dzień pracował rękoma i tą szorstkość rąk..brrr ale gdy 'nakazałam' mu zrobić peeling dłoni a, potem nakremować dłonie było niebo lepiej ;)
Używam go podczas kąpieli i świetnie mnie relaksuje.
Wydajność: Starczy na 1-1,5 m-sca przy regularnym użytkowaniu.
Cena: Kosztuje około 10 zł więc nie dużo a, naprawdę efekty zadowalają ;)
fakt iż otrzymałam ten produkt nie wpłynął na moją opinię
Miałyście ?
dobrze wiedzieć, że się u Ciebie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńZapach musi być fajny bo znam krem i zapach obłędny ;) peeling mam teraz waniliowy, ale brakuje mi regularności w jego stosowaniu.
OdpowiedzUsuńto prawda regularność jest bardzo ważna i szczerze się przyznam że prowadzenie bloga pomaga mi dużo w regularnym używaniu kosmetyków ;)
Usuńzapach, zapach i jeszcze raz zapach! <3 muszę go mieć!
OdpowiedzUsuńWypróbuje :)
OdpowiedzUsuńja rowniez jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńcieszę się ;)
UsuńNieźle i ten zapach - kusi ..... i kusi mnie :)
OdpowiedzUsuńJa na razie trzymam się Neutrogeny do rąk.
Ale przez Twoją recenzję musze kiedyś wypróbować ten :) skoro tak działa :D
ja jeszcze neutrogeny nie miałam ale chętnie wypróbuję ;)
Usuńzapachu jestem ciekawa :D
OdpowiedzUsuńcudny jest ino!
Usuńdla wielbicieli waniliowych aromatów ;)
Usuńmam go gdzieś w zapasach ale jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńUdanej zabawy na nocy muzeów, ja w tym roku niestety spędzę ją sama.
OdpowiedzUsuńTeż nie miałam peelingu do dłoni, staram się minimalizować ilość kosmetyków, więc chyba na razie zostanę przy tym do całego ciała
dziękuje ;) kolejki do warszawskich muzeum były ogromne..
UsuńWidziałam go już u kogoś i mam go w zakupowych planach na najbliższy czas :)
OdpowiedzUsuńUżywam peelingów do rąk,pewnie i ten wypróbuję jak skończą się moje zapasy
OdpowiedzUsuńten jest moim pierwszym peelingiem do dłoni zazwyczaj używałam tych do ciała :)
Usuńmam od nich jeden musze go zuzyc:)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńNie używałam , ale myślę , że się skuszę :))
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńWiem, że krem do rąk z tej serii jest świetny. O peelingu jeszcze nie słyszałam. :P
OdpowiedzUsuńpeeling również dobrze się sprawdza ;)
Usuńja miałam krem do dłoni z tej serii-ładnie pachniał
OdpowiedzUsuńkrem do dłoni z tej serii również mam ;)
Usuńtego nie mialem ;p
OdpowiedzUsuńmiałam waniliowy peeling do dłoni z eveline i też był super :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że mają drugi waniliowy peeling ;)
UsuńNie znam, mimo że zapach jest mocno kuszący to peeling z przeznaczeniem do dłoni to raczej nie dla mnie :). Ja standardowo używam normalnego peelingu, po peelingu ciała i tak zostają drobinki na dłoniach, warto więc je wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńdotąd też tak robiłam ;)
UsuńRaczej nie używamy peelingow do dłoni, dotąd poznalam jeden z YR ale strasznie wyruszał skore.
OdpowiedzUsuńten na szczęście mi nie wysuszył ;)
UsuńMam i bardzo go lubię :) Szczególnie przez zapach :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kosmetyku, mało tego nigdy o nim nie słyszałam, koniecznie muszę go poszukać :)
OdpowiedzUsuńWidzę że tak jak ja lubisz kosmetyki Eveline :) Obserwuję Twojego bloga i jestem ciekawa kolejnych recenzji
OdpowiedzUsuń